WIADOMOŚCI OGÓLNE
Początki kartingu
Podawane z ust do ust wieści głoszą, że narodziny kartingu są zasługą pilotów amerykańskich, szukających rozrywki w dłużących się chwilach wolnych od lotów podczas drugiej wojny światowej . Była to jednak zabawa. Nikt wtedy nie przypuszczał, że za kilkanaście lat wyrośnie z niej popularna dyscyplina sportu motorowego, jaką staje się karting. A czekać trzeba było dosyć długo, gdyż aż do roku 1956. Inicjatywa wyszła od pana Arta Ingelsa, mechanika Kurtis Craft Company w Indianapolis. W sierpniu 1956 r. Art zbudował pierwszy kart napędzany silnikiem WESTBEND 750. Kart ten był nieskomplikowanej konstrukcji, jednak zbudowany niezwykle so-lidnie . Prosta rama, wysoki, z prymitywnym hamulcem uruchamianym ręcznie. W miesiąc później kart Ingelsa został po raz pierwszy publicznie zaprezentowany z okazji wyścigów samochodów sportowych Pomona. Dalsze wydarzenia potoczyły się szybko. Liczba kartów gwałtownie wzrosła, zaczęto myśleć o torach kartingowych oraz o ujednoliceniu sprzętu kartingowego. W grudniu 1957 r. powstał Kartingowy Klub Ameryki. Ustalony przez niego regulamin w nie zmienionej postaci przetrwał przez 10 lat . Do Europy karting zawitał we wrześniu 1958 r. . Do Anglii sprowadzono z Ameryki 5 kartów. Od tej pory datuje się żywiołowy rozwój w Europie.
Karting w Polsce .
Mogłoby się wydawać, że początki kartingu w Polsce były bardzo opóźnione w stosunku do kartingu światowego. Tymczasem okazuje się, że pierwsze polskie karty zbudowano już w 1960 r. . Burzę rozpętał popularny tygodnik " Motor ", podając informacje o rozwoju kartingu na świecie. Pomimo braku regulaminu budowy kartów, w tym samym roku jeździło już ok. 10 małych pojazdów. Wszystkie konstrukcje były dosyć prymitywne i ciężkie, a duży wymiar kół (10 cali) nadawał im wygląd małych samochodzików. Źródłem napędu ówczesnych kartów polskich były wszystkie typy dostępnych w kraju silników o pojemności skokowej od 50 cm3 do 200 cm3 . Pierwszym polskim kartem, któremu "Motor" w nadał nazwę "Polskiego go-karta nr 1", był kart zbudowany przez braci Popko z Częstochowy . Zastosowano w nim koła od sam. Mikrus, a napędzany był starym silnikiem "ILO" 200 cm3 o mocy 5,5 KM .